Tęsknię za horyzontem chciałabym leżeć na krawędzi ziemi dotykać nieba
Tęsknię za horyzontem za niczym nieograniczoną dziewiczą przestrzenią
Tęsknię za horyzontem takim szerokim gdzie jest miejsce dla wszystkich
Tęsknię za horyzontem za ziemią która nie jest podzielona
Tęsknię za pustką
Tęsknię za miejscem gdzie jest spokój
Tęsknię za miejscem gdzie jeszcze nic nie ma a może już nic nie ma
Prosta droga - jak prosta linia horyzontu - pion i poziom spotykają się i krzyżują.
Pokazany przeze mnie obraz linii horyzontu składa się z dwóch elementów, na jednym idę w stronę horyzontu, a na drugim zza niego wracam. Pozornie próżny trud - przecież do horyzontu nie da się dojść, to oczywiste, zawsze będzie się przesuwał i otwierał kolejne pejzaże, ale ja bezustannie próbuje do niego dotrzeć i przekroczyć tą umowną linię, wypełnić tą swoją tęsknotę i pustkę... kto wie, może mimo wszystko kiedyś to mi się uda?
Pod tym linkiem można zobaczyć pracę
Pozdrawiam
Maria Bitka
Komentarze
Prześlij komentarz